13 maja

Dnia 13 maja 2019 roku uczniowie SP2 i SP4 wyjechali z Piły i rozpoczęli swoją przygodę - najdalszą i najdłuższą wycieczkę w tym roku szkolnym – do Londynu i pobliskich klifów Seven Sisters.

14 maja

Mimo obaw o „angielską pogodę", ta rewelacyjnie dopisała. Po przejechaniu trasy, w tym przez eurotunel wykopany w dnie Kanału La Manche, mogliśmy rozpocząć zwiedzanie Londynu w iście królewskim stylu. Poznaliśmy jego najważniejsze wizytówki: rzekę Tamizę, przepiękne mosty London Bridge, Tower Bridge oraz Milenium Bridge. Mogliśmy podziwiać przepiękną panoramę miasta składającą się zarówno z nowoczesnych biurowców, jak
i prastarych budowli. Usłyszeliśmy historię takich miejsc jak pomnik The Monument, Katedra św. Pawła, oraz The Shard – najwyższego budynku w Europie. Nie zabrakło czasu na odrobinę kultury i poznanie z bliska autentycznego Teatru Szekspirowskiego. Po tak wielu atrakcjach i chwili odpoczynku pojechaliśmy z naszymi tymczasowymi rodzinami do ich domów, we wcześniej ustalonych grupach. Tam czekał na nas pyszny posiłek i zasłużony odpoczynek.

15 maja

Pełni energii zebraliśmy się następnego dnia około godziny 8 rano na dużym parkingu. Po zakupieniu biletów na metro i omówieniu najważniejszych reguł podróżowania tym środkiem transportu udaliśmy się na Trafalgar Square. Tak jak poprzedniego dnia słuchaliśmy o historii zabytków, które znajdowały się na wyznaczonej trasie. Nasz przewodnik w bardzo ciekawy sposób opowiedział nam o Kolumnie Nelsona i historii jej imiennika. Udało się nam również zobaczyć Pałac Buckingham. Mieliśmy nadzieję zobaczyć Królową Elżbietę, ale niestety szczęście nam nie dopisało. Za to byliśmy świadkami marszu powracających gwardzistów oraz eskorty policji konnej. Korzystając z okazji, że znajdowaliśmy się w przepięknym Green Park, urządziliśmy sobie mały piknik i posłuchaliśmy informacji o rodzinie królewskiej, w tym o królowie Wiktorii. Następnie udaliśmy się na Piccadilly Circus na którym znajduje się pomnik Erosa. Niestety od wielu tygodni wieża Elizabeth Tower, w której znajduje się Big Ben, jest w trakcie renowacji, i nie mogliśmy jej obejrzeć. Tą stratę osłodził nam przepiękny Pałac Westminsterski. W wolnej chwili staraliśmy się upakować maksymalną liczbę uczniów w kultowej czerwonej budce telefonicznej. Z przyjemnością odwiedziliśmy świat M&M. Po krótkiej przerwie przeszliśmy się ulicami dzielnicy Chinatown, gdzie dostaliśmy ciasteczka
z wróżbą. Oczywiście po angielsku! Wieczorem pojechaliśmy na parking, z którego odebrały nas angielskie rodziny. Tak zakończył się dzień drugi, przed nami jednak były jeszcze kolejne dwa dni zwiedzania. Każdy z nas nie mógł się ich doczekać.

16 maja

Trzeciego dnia postanowiliśmy odpocząć od zgiełku wielkiego miasta. Udaliśmy się na przepiękne klify Seven Sisters, których nazwa wzięła się od ich ilości. Podczas spaceru wszyscy mogliśmy podziwiać zapierające dech w piersiach widoki, które oferował nam kanał La Manche. Po zrobieniu wielu zdjęć pojechaliśmy autokarem do Brighton. Zobaczyliśmy tamtejsze molo, na którym znajdowało się wesołe miasteczko i niewielkie sklepiki. Wielkie wrażenie zrobił na nas znajdujący się w dalszej części miasta Royal Pavilion, czyli była rezydencja królewska urządzona na wzór chińskich pałaców. Przypominał trochę pałac z filmów z Dalekiego Wschodu. Po takiej uczcie dla oczu udaliśmy się na drobne zakupy. Krajobraz miasta z pewnością pozostanie nam na długo w pamięci. Po powrocie do Londynu ponownie udaliśmy się do zaprzyjaźnionych, życzliwych nam angielskich rodzin.

17 maja

Dzień ten rozpoczęliśmy od poznania historii Tower of London i panującego tam niegdyś króla, Henryka VIII i jego żon. Zaraz po tym udaliśmy się na rejs statkiem po Tamizie, co pomogło nam przypomnieć sobie o miejscach, które zwiedziliśmy wcześniej. W taki sposób dostaliśmy się pod sam London Eye, czyli ogromny diabelski młyn, mierzący 135 metrów wysokości. Wybudowano go na milenium, czyli nowe tysiąclecie. Wsiedliśmy do jednej z kapsuł i przesiedzieliśmy w niej cały obrót, który zajął około pół godziny. Następnymi, zarazem ostatnimi punktami wycieczki była dzielnica Greenwich i południk zerowy, który się w niej znajdował. Odwiedzając to miejsce, mogliśmy stanąć jednocześnie na obu ziemskich półkulach. Było to niesamowite doświadczenie! Niestety, wszystko co dobre zbyt szybko się kończy. Żegnaj Londynie.

18 maja

Po ponownym przejechaniu eurotunelem, oraz przebrnięciu przez Francję, Belgię i Niemcy, 18 maja 2019 roku dojechaliśmy do Piły. Była to niezapomniana wycieczka, pełna atrakcji i niespodzianek, a równocześnie świetna okazja do podszlifowania języka angielskiego!