Organizacja Turystyczna Północnej Wielkopolski "Dolina Noteci" we współpracy z Miastem i Gminą Piła realizuje projekt „ Ekolodzy Miasta: pilscy gimnazjaliści od teoretyka do praktyka". W związku z nim otrzymaliśmy podwójne zaproszenie na jednodniowy program edukacyjny mający na celu poznanie walorów przyrodniczych Piły. W pierwszy dzień kalendarzowej wiosny w zajęciach uczestniczyła klasa przyrodnicza II f, natomiast 28 marca 2017 r. podobne obserwacje prowadziła klasa przyrodnicza I f wraz z p. Krystyną Maćkowiak-Tucholską i p. Ewą Kluge.
Rozpoczęliśmy w Parku Miejskim. Cudowne słońce, śpiew ptaków i już znajomy przewodnik – pracownik naukowy Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Pile Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – mgr Mateusz Gutowski. Drzewa w różnych odsłonach, rozpoznawane po korze, pozostałościach po liściach, owocach. Pomniki przyrody – majestatyczne i dorodne. A pod nimi śnieżyczka przebiśnieg, cebulica, złoć żółta, ziarnopłon wiosenny. Bystre oczy naszej młodzieży, ornitologiczne pasje jednej z uczennic i doświadczenie naszego przewodnika zaowocowały wytropieniem gniazda sójek, podziwianiem kwiczołów, sikor, zięb, kosów, szpaków, drozdów, grzywaczy, krogulca.

W samo południe dotarliśmy do Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Pile Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie czekał na nas p. dr A. Łukasiewicz. Jego wykład pomógł nam zrozumieć jakie rośliny wieloletnie powinniśmy nasadzać w miastach i jaki sposób to robić, aby żyły długo, a co ważniejsze w dobrej kondycji. Wiemy również dlaczego zamiast podsypywać rośliny korą, należy stosować zrębki drewna.
Po wykładzie klasa poszła na krótkie chemiczne wprowadzenie do tematyki kwaśnych opadów jako skutku szkodliwej działalności człowieka. Następnie podzielono nas na dwie grupy. Jedna pozostała, aby bliżej przyjrzeć się gatunkom, które należałoby sadzić w miastach, z uwzględnieniem nie tylko ich możliwości przetrwania na terenach zanieczyszczonych, ale także walorów estetycznych. Druga grupa poszła na zajęcia doświadczalne z chemii, aby doświadczalnie przekonać się za pomocą jakich odczynników i w jaki sposób rozpoznać kwaśne deszcze. Następnie zamieniliśmy się zajęciami.
O godzinie 1600, kiedy opuściliśmy gościnne mury Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Pile Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu mieliśmy siły na spacer w słońcu, rozmowy i zjedzenie tego, co nam jeszcze w plecakach pozostało. Czy planujemy następne wyprawy? Oczywiście, ponieważ zajęcia terenowe, obserwacje, zajęcia laboratoryjne to bezcenne źródło wiedzy dla każdego przyrodnika.