Dnia 01. grudnia 2014 r. w auli szkolnej o godzinie 1500 rozpoczęło się spotkanie poświęcone wybitnemu polskiemu etnografowi i muzykowi - Oskarowi Kolbergowi. Impreza ta została przygotowana przez panie Dorotę Bąk i Lidię Leksowską z okazji tej, iż rok 2014 został ogłoszony przez Sejm RP rokiem właśnie tego twórcy. W organizację spotkania ochoczo włączyli się uczniowie klas 3B i 3G oraz młodzież z chórku szkolnego wraz z jego opiekunką panią Sławomirą Smolarską.
W programie uroczystości przewidziane były takie atrakcje jak: inscenizacja spotkania współczesnej młodzieży z Oskarem Kolbergiem przeplatana występami chórku w repertuarze piosenek ludowych, konkurs – zabawa przeprowadzona w zespołach oraz poczęstunek – uczta chłopska.

Wszystko przebiegło w miłej atmosferze. Aktorzy odegrali znakomicie swoje role. A na scenie oglądać można było Tomasza Nesteruka, Katarzynę Mróz, Nikolę Gruszczyńską, Remigiusza Białka, Natalię Wojtowicz, Gracjana Zygmunta i Magdalenę Palacz, która na flecie zagrała utwór Czerwone jabłuszko. Tę i inne piosenki zaśpiewali członkowie chórku szkolnego w składzie: Zuzanna Maruda, Karolina Kostrzewa, Daria Bartkowiak, Dominik Śmich, Michał Wieczorek, Daria Florczyk i Malwina Uciechowska przy akompaniamencie pianina, za którym zasiadła sama pani Smolarska. Piosenki te z pewnością spodobały się wszystkim przybyłym, gdyż włączali się do śpiewania. Oczywiście najgłośniej i z największym zapałem wtórowali chórowi chłopcy z klasy sportowej – 3A. Z równie dużą energią uczestniczyli też w konkursie, jednak przegrali z grupą dziewcząt z klasy pierwszej, które uporały się najszybciej spośród uczniów z trzema zadaniami wyznaczonymi przez „Kolberga" i zostały wynagrodzone za to drobnymi upominkami.
Nie można pominąć, że absolutnym numerem jeden w konkursie okazał się zespół składający się z dyrekcji i nauczycieli, ale jak przystało na pedagogów z prawdziwego zdarzenia, zrzekli się tytułu mistrzów i upominków na rzecz młodzieży.
Pysznym zakończeniem popołudnia był chłopski stół, na którym uczestnicy spotkania znaleźć mogli swojski smalec ze skwarkami, cebulą i jabłuszkiem oraz domowe kiszone ogórki. Częstować się można było także pysznymi polskimi jabłkami, które jednocześnie stanowiły wystrój auli. Na czas spotkania zamieniła się ona bowiem w prawdziwą wiejską izbę.
W przyszłym roku spotkamy się ponownie, ale na spotkaniu z innym wybitnym Polakiem. Jakim? Niech to zostanie niespodzianką.