W dniach  25 – 29.05.2014r. grupa młodzieży z naszego gimnazjum, pod opieką pp. Joanny Ficerman i Alicji Marcinek, uczestniczyła w wycieczce do dawnej stolicy Polski – Krakowa.

 Pomimo przyjazdu w godzinach wieczornych, od razu udaliśmy się na krakowski Rynek, aby po raz pierwszy podczas naszego pobytu wysłuchać hejnału z Wieży Mariackiej.  Spacer zakończyliśmy wizytą przy ul. Franciszkańskiej 3, miejscu spotkań papieża-Polaka z młodzieżą oraz Kościele Franciszkanów z monumentalnym witrażem autorstwa Stanisława Wyspiańskiego.

Pierwszy poranek zaczął się dość wcześnie, bo bardzo spieszyliśmy się na spotkanie z przygodą, a konkretnie do Wieliczki na zwiedzanie kopalni soli... Wieliczka urzekła nas swoim klimatem. W kopalni „dotknęliśmy” historii, zamkniętej pod ziemią i nie dla wszystkich dostępnej na co dzień. Po wyprawie czekał nas spacer po wielickiej starówce i sesja fotograficzna przy malowidle „Solny świat”, wykonanym w technice 3D. Po południu wróciliśmy do Krakowa, aby zajrzeć do Kościoła Mariackiego i rzucić okiem na znany nam z podręczników ołtarz Wita Stwosza oraz odbyć spacer szlakiem turystycznym  po podziemiach Rynku Głównego.  Podziemna trasa to podróż w przeszłość, ożywiona po wiekach przez archeologów, której klimat buduje współczesna technika. Wędrując z przewodnikiem mieliśmy okazję nie tylko poznać kolejną wersję legendy o królu Kraku, ale także zobaczyć kamienne drogi z koleinami wyżłobionymi przez koła wozów przywożących do Polski towary, monety i różnorakie przedmioty użytkowe pamiętające  czasy króla Władysława Łokietka.

 

Kolejny dzień – wtorek, rozpoczęliśmy od spełniania marzeń męskiej części wycieczki, czyli wizyty w Muzeum Lotnictwa Polskiego. Na terenie dawnego lotniska wojskowego Rakowice – Czyżyny, zgromadzono eksponaty lotnicze   począwszy od I wojny światowej do czasów współczesnych.  Dzięki uprzejmości pracowników muzeum, mogliśmy zajrzeć do śmigłowca, którym podróżował podczas wizyt   w kraju papież Jan Paweł II.

Dalszy program naszego pobytu przewidywał wizytę w Fabryce Emalii Oskara Schindlera, przy ulicy Lipowej 4. Wystawa „Kraków – czas okupacji 1939 – 1945” jest opowieścią o Krakowie i losach jego polskich i żydowskich mieszkańców  w czasie II wojny światowej, ale też o Niemcach – okupantach, którzy pojawili się tutaj 6 IX 1939 i brutalnie przerwali wielowiekową historię polsko-żydowskiego Krakowa. Wielka historia II wojny światowej krzyżuje się tu z życiem codziennym, a życie prywatne – z tragedią, która dotknęła cały świat.

Postać Oskara Schindlera, który uratował ponad tysiąc osób, oraz historie ocalonych przez niego krakowskich Żydów są przedstawione na wystawie jako część skomplikowanej wojennej historii miasta. O bohaterskim czynie niemieckiego przedsiębiorcy, przypomina jego gabinet, szczęśliwie zachowany w budynku administracyjnym fabryki, w którym znajduje się symboliczna „arka ocalonych” stworzona z tysięcy garnków przypominających te produkowane przez jego pracowników w czasie wojny.

Wędrując przez muzeum – miasto, idąc wybrukowanymi ulicami weszliśmy  do zakładu fotograficznego, autentycznego fotoplastykonu działającego niegdyś przy ulicy Szczepańskiej, wsiedliśmy do tramwaju, przez okna którego obejrzeliśmy  film z życia miasta, przeszliśmy  przez ciasny labirynt getta ze znajdującym się w nim mieszkaniem żydowskim, by potem wraz jego mieszkańcami znaleźć się   w obozie w  Płaszowie. U fryzjera podglądaliśmy  zamach na Koppego, a za chwilę, przez okno mrocznej piwnicy, obserwowaliśmy uliczną łapankę. Pięć kluczowych momentów dla historii miasta zostało oznaczonych przez „maszyny pamięci” – stemplownice, w których odbiliśmy pieczęć związaną z danym wydarzeniem, zabierając ze sobą „dokument czasu”.

Popołudnie upłynęło nam na zwiedzaniu kolebki polskiej nauki – najstarszego budynku Akademii Krakowskiej, czyli Collegium Maius. Miło było wędrować ścieżkami sławnych Polaków – m.in. Mikołaja Kopernika, Jana Kantego, Hogo Kołłątaja i Karola Wojtyły. Niektórzy z nas postanowili, że w przyszłości skierują swe kroki na tą najstarszą polską uczelnię…

Następnie skierowaliśmy się na Kazimierz – obejrzeliśmy wnętrza Kościoła na Skałce  oraz XVII – wieczną Synagogę Izaaka. W tej największej spośród krakowskich bożnic, niegdyś najpiękniejszej i najbogatszej, a zrujnowanej  i ograbionej podczas wojny, przewodnik przybliżył nam historię i zwyczaje Żydów.

Następny dzień naszego pobytu w Krakowie zaplanowaliśmy na wawelskim wzgórzu. Rozpoczęliśmy od obejrzenia Królewskiej katedry na Wawelu,  a w niej Dzwonu Zygmunta, Grobów królewskich, kaplic: Wazów, Potockich, Świętokrzyskiej i Zofii oraz Muzeum Katedralnego. Następnie wraz  z przewodnikiem  udaliśmy się do apartamentów królewskich i komnat reprezentacyjnych na Zamku Królewskim. Dech nam zaparło na widok eksponatów zebranych w skarbcu… Wizytę na Wawelu zakończyliśmy spacerem po Smoczej jamie, gdzie zabawiliśmy nieco dłużej, niż planowaliśmy, z powodu nawałnicy która przeszła nad miastem.

Ostatni wieczór w Krakowie dostarczył nam jeszcze wielu wrażeń.W  Sukiennicach odkryliśmy niesamowite, maleńkie i trochę większe, kolorowe kramiki, wypełnione po brzegi mnóstwem pamiątek: figurek z podobizną wawelskiego smoka, dzwoneczków, dzbanuszków, koszulek i mnóstwem jeszcze innych drobiazgów... Z pewnością wrócimy tam jeszcze nie raz…