,,Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać".
Tak po wysłuchaniu wyroku śmierci powiedział rotmistrz Witold Pilecki.

Pogłoski o masowych mordach dokonywanych w Auschwitz docierały do Warszawy w 1940r. 39-letni Pilecki postanowił sprawdzić te wiadomości. 19 września 1940r. dał się aresztować i został wywieziony przez Niemców do obozu śmierci. Otrzymał numer 4859. Jego raporty o tym, co dzieje się w Auschwitz szły na Zachód:
,,Zabrnęliśmy, kochani moi straszliwie. Przerażająca rzecz, nie ma na to słów! Chciałem powiedzieć zezwierzęcenie..., lecz nie! Jesteśmy od zwierząt o całe piekło gorsi"
Refleksja Pileckiego na temat ludzkości zawarta w jednym z raportów z Auschwitz.

Gdy zorientował się, że jego życie jest zagrożone, postanowił uciec. Dokonał tego wraz z dwoma innymi konspiratorami w Święta Wielkanocne, w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943r.
Pilecki udał się do Warszawy. Miał pomysł ataku na obóz, ale wstrzymywano się z tym z powodu stacjonowania w pobliżu Auschwitz znacznych sił Wermachtu i SS.
Generał Tadeusz Bór- Komorowski zdecydował, że atak zostanie przeprowadzony tylko w przypadku, gdy Niemcy zamierzaliby zlikwidować obóz a więźniów chcieliby wymordować.
Po upadku powstania warszawskiego Pilecki, już w randze rotmistrza, dostał się do niewoli i uwolnili go dopiero alianci. W grudniu 1945r. wrócił do Warszawy . Pod nazwiskiem Jezierski przekazywał na Zachód raporty , w których opisywał prześladowania i represje, jakim byli poddawani żołnierze AK przez komunistów, którzy rządzili w Polsce Ludowej.
W czerwcu 1946r. otrzymał Pilecki rozkaz od generała Andersa o natychmiastowym opuszczeniu Polski i ucieczce na Zachód.
Rotmistrz został aresztowany 8 maja 1947r. Oskarżono go o szpiegostwo i przygotowywanie zamachu na przedstawicieli władz. Był torturowany.
Proces rozpoczął się 3 marca 1948r. Za Pileckim wstawiali się byli więźniowie obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Po 12 dniach procesu Pilecki został skazany przez ,,rodaków" na karę śmierci.
25 maja 1948r. o godzinie 21:30 rotmistrz został zabity strzałem w tył głowy, w mokotowskim więzieniu. Prawdopodobnie pochowano go na tzw. Łączce – tajnej mogile cmentarza Powązkowskiego.
Dlaczego zamordowano bohatera?
Rotmistrz Pilecki wykazywał podczas procesu nieugiętą postawę wobec władz Polski Ludowej. Komuniści eliminowali postaci bezkompromisowe i jednoznaczne. Pilecki nie poszedł na współpracę z władzą. Chciał Polski wolnej i w pełni suwerennej.

W 2006r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Witolda Pileckiego Orderem Orła Białego.
Cześć Jego Pamięci!

                                                  Materiał opracowała mgr Katarzyna Kazała